Asset Publisher Asset Publisher

Z bobrem na co dzień

Bóbr - wróg czy sprzymierzeniec człowieka ?

   Według Głównego Urzędu Statystycznego populacja bobra w Polsce wynosi ok. 100 tysięcy osobników.

Nie zawsze jednak historia była dla bobrów tak łaskawa… Szerokie zastosowanie użytków z bobra, m.in. skór do wytwarzania futer, czapek czy butów; sadła jako maść na rany; gruczołów strojowych (castoreum) jako lek na różne choroby. To znacząco przyczyniło się do zwiększenia popularności polowań na te gryzonie. Innym przeznaczeniem tuszy bobrowej były względy gastronomiczne, bowiem niegdyś bobra klasyfikowano jako rybę. Działo się tak dzięki pokryciu ogona przez łuski.

Przechodząc do aspektów biologii największego gryzonia Europy warto wspomnieć o pokryciu ciała grubym i lśniącym futrem. Przewody nosowe i uszne bobrów wyposażone są w okrywające je fałdy skórne pozwalające na prace pod wodą. Bobrzy ogon, zwany kielnią lub pluskiem, pełni kilka praktycznych funkcji: poczynając od pomocy podczas poruszania się w wodzie i na lądzie, poprzez magazynowanie tłuszczu, a kończąc na komunikowaniu się poprzez bicie ogona o taflę wody.

Przysmakiem bohatera niniejszego artykułu są rośliny drzewne, wśród nich prym wiodą wierzba i topola. W dalszej kolejności brzoza, leszczyna i olsza. Pozostałe gatunki są zgryzane sporadycznie. Samo drewno nie jest zjadane. Odżywiają się łykiem i korą, które ogryzają dzięki dwóm parom siekaczy. Siekacze te stale przyrastają, dlatego też potrzebne jest ich ciągłe ścieranie – jest to kolejny powód zgryzania przez bobry drzew.

Szeroki wachlarz niszy ekologicznej umożliwia bobrom przystosowanie się do wielu środowisk życia. Najchętniej zasiedlają bagienka śródleśne i łąkowe, niewielkie cieki, jeziora i większe rzeki, jak np. Drwęcę. Swoje schronienia mają w żeremiach czyli konstrukcjach budowanych z gałęzi, ściętych drzew, a także kamieni, mchu, kory i umocnionych ziemią i błotem. W każdym żeremiu znajduje się kilka komór, z których jedna - mieszkalna, pozostaje sucha. Takie schronienia są ciągle powiększane i rozbudowywane. Oprócz funkcji mieszkalnych potrafią tez skutecznie tamować przepływ wody w cieku i tym samym chłodzić całą „budowlę" i jej mieszkańców.

Bardzo ciekawa jest geneza popularnego, w dzisiejszym słownictwie, zwrotu „płakać jak bóbr". Jak każdy ssak, bóbr, nie jest zdolny do wykazywania uczuć w tak spektakularny sposób, jakim jest płacz.  Początek przytoczonej sentencji sięga polowań na bobry sprzed wielu dekad. Podczas owych polowań cenną zdobyczą było wspomniane wcześniej castoreum, znajdujące się w okolicy narządów płciowych. Bóbr ścigany przez polujących nań myśliwych miał sam odgryzać sobie castoreum tylko po to, by polujący zostawili go w spokoju. Przez opisaną historię utarł się nieprawdziwy wizerunek bobra żałośnie opłakującego swoją męskość.

Wracając do teraźniejszości – z obecności bobra czerpiemy zarówno korzyści (m.in. zwiększenie zdolności retencyjnych; ograniczanie erozji) jak i odczuwamy szkody (m.in. szkody pośrednie przez zalewanie plantacji; bezpośrednie przez zgrywanie drzew). Dysponując obecną wiedzą i doświadczeniami z przeszłości, człowiek z pewnością nie pozwoli na zmniejszenie populacji bobra do krytycznej liczby. Jednak żaden aspekt, czy to ekologiczny czy ekonomiczny, nie powinien zasłaniać nam wzroku na niekontrolowany i zuchwały przyrost populacji bobra w Polsce.